Moja jesienna garderoba składa się głównie z ciemnych i prostych rzeczy.
Nie miałam jesiennej listy "must have", w tym roku stawiam raczej na klasyki.
Jedyną nowością w tym zestawie jest ogromny szal, który pojawił się w mojej szafie ostatnio.
To cudo kupiłam w Ikei i uważam, że jest to najlepszy szal-koc na jesień.
Spełnia on wszystkie wymagania zmarzlucha. Jest ogromny (na zdjęciach jest on złożony na pół :)) więc spełnia rolę szala, koca podczas podróży, świetnie sprawdza się też jako poncho. Osobiście uważam, że zakup takiego koca jest korzystniejszy, podoba mi się o wiele bardziej niż szale z sieciówek oraz jest porządniejszy.
Miłego oglądania ;)
Bluzka: H&M
Spodnie: H&M
Sweterek: H&M
Szal: Ikea
Kurtka: WGO
Torebka: WGO